Zanim około 10 tysięcy lat temu homo sapiens stał się rolnikiem, prowadził koczowniczo-wędrowny tryb życia. Wiązał się on z pokonywaniem wielu kilometrów pieszo. Można powiedzieć, że chodzenie jest częścią DNA naszego gatunku.
Dziś, w dobie samochodów, odcięliśmy się od swoich korzeni.
Niemal przestaliśmy chodzić.
Tymczasem eksperci zalecają, by dziennie przemierzać dystans 10 tysięcy kroków, co odpowiada około 7-8 kilometrom.
Nieco odstrasza, ale wystarczy – jeśli możliwość – jeździć do pracy lub szkoły komunikacją miejską i wysiadać kilka przystanków przed domem.
Chodzenie dotlenia organizm, przyspiesza metabolizm, wzmacnia mięśnie i kości, odstresowuje, obniża ciśnienie krwi i poziom cukru. Można sobie odpuścić, kiedy ogłaszane są alerty smogowe. W takie dni spacerowanie przyniesie więcej szkody niż pożytku.
Pomijając zasnute dymem dni, zachęcamy:
Chodźmy! Z perspektywy nóg świat wygląda inaczej niż zza okna samochodu. Ten sam, ale nie taki sam.
Możemy zacząć od grzybobrania!
Czy wiedzą Państwo, że kroki można mierzyć za pomocą akcelerometru PASCO, a także czujnika siły i przyspieszenia lub urządzenia //code.Node?
Świetna sprawa na szkolnej wyprawie przyrodniczej!
https://pasco.com.pl/licznik-krokow/
