Czy nowy, znaczy lepszy?
TAK!
Lepszy, bo:
- Bezprzewodowy – nie ograniczają nas przewody, ani w klasie, ani (co o wiele ważniejsze) w terenie. Pomiary, rejestracja danych na komputerze lub smartfonie i wyświetlanie wyników mogą się odbywać w trzech różnych miejscach. Wygodne?
- Obsługuje tryb zdalnej rejestracji danych – może zbierać pomiary bezpośrednio do własnej pamięci, bez podłączenia do żadnego urządzenia rejestrującego dane, przez wiele godzin, dni, tygodni, a nawet miesięcy. Przydatne?
- Obsługuje powiązanie jego odczytów z danymi GPS – może posłużyć do tworzenia map glebowych, na przykład w ramach GIS (Geographic Information System). Interesujące?
- Dużo tańszy – nowy czujnik jest o 50% tańczy od przewodowego, a jeśli chcieć ten stary używać bezprzewodowo, czyli z interfejsem AirLink, byłby ponad dwukrotnie droższy, niż nowy. Można wiec mieć dwa lepsze, zamiast jednego gorszego. Warto?
Bezprzewodowy czujnik wilgotności gleby
przyda się i edukacyjnie i prywatnie.
Uczniowie szkół podstawowych i średnich wiele się dzięki niemu nauczą, a poza tym – przyda się do zakładania i pielęgnowania własnego ogrodu.
Zachęcamy do zapoznania się ze szczegółami dotyczącymi czujnika, filmem instruktażowym, a przede wszystkim zachęcamy do wypróbowania go w praktyce, czyli zakupienia do swojej szkoły lub ogrodu.